Dziewczyny,

jakie są Wasze sposoby na suchą skórę na piętach?

Jestem ciekawa, co stosujecie, czy macie jakieś sprawdzone kosmetyki, a może domowe kuracje, dzięki którym skóra na piętach odzyskuje miękkość szybko i na długo. Dajcie znać w komentarzach, ale przedtem przeczytajcie ten wpis.

Problemy skóry na piętach

Co druga kobieta zmaga się z problemami skóry stóp. Najczęstszymi jest nadmierna potliwość (nic dziwnego, bo znajdują się w niej setki gruczołów potowych), która może doprowadzić m.in. do grzybicy stóp.

Ale to nie wszystko! Skóra na piętach ma tendencję do przesuszania się, rogowacenia i pękania. Staje się szorstka i nieprzyjemna w dotyku, a zgrubienie jest coraz bardziej wyczuwalne pod palcami. Nie tylko nie wygląda dobrze, ale też może utrudniać chodzenie, gdy pojawią się pęknięcia, otarcia lub odciski. Nic dziwnego, że sięgamy po różne sposoby na przywrócenie skórze stóp zdrowia.

Jak dbać o stopy? Sposoby 

Pierwszy wybór każdej osoby, która zmaga się z suchą skórą na piętach, to oczywiście krem do stóp. Jeśli zawiera mocznik, to bardzo dobry wybór, bo ma silne działanie nawilżające. Choć przy mocno zrogowaciałej skórze niestety samo nawilżanie może nic nie dać.

Dalsze kroki to m.in. kąpiele stóp oraz kupione lub zrobione własnoręcznie maski na stopy. Można użyć do nich naturalnych olejków, ziół, siemienia lnianego (żel na ich bazie można przygotować w kilka minut), płatków owsianych, a nawet owoców np. bogatego w zdrowe tłuszcze awokado. Przepisy na większość tego typu domowych kosmetyków DIY znajdziecie w sieci.

Osobiście uwielbiam stosować na stopy naturalne masło shea. Zastępuje mi krem do stóp, jest 100% naturalne, bardzo wydajne i skuteczne. Regularnie stosowane wygładza, nawilża, zmniejsza suchość i szorstkość.

Jak wygładzić skórę pięt i nadać jej miękkość?

Pielęgnacja to jedno. Druga ważna rzecz to sprawienie, że sucha skóra pięt odzyska dawną gładkość i miękkość, co jest wyjątkowo trudne, gdy naskórek jest zrogowaciały i tworzy grubą, twardą skorupę na pięcie.

Najpopularniejsze sposoby na wygładzenie pięt to:

• peelingi do stóp – najczęściej mają formę lekkiego żelu z drobinami złuszczającymi, którym myjemy stopy, masując je przy tym przez krótką chwilę, żeby mechanicznie złuszczyć narastający martwy naskórek;
• skarpetki złuszczające – również są odmianą peelingu, ale enzymatycznego, bo w foliowej skarpecie znajduje się preparat nasyconymi enzymami przyspieszającymi naturalne złuszczanie martwego naskórka.

Ścieranie twardej skóry na piętach

Wiele kobiet sięga też po różnego rodzaju pumeksy i tarki do pięt, które mają za zadanie przyspieszyć wygładzanie skóry na stopach. Dostępne są w niemal każdej drogerii, podobnie zresztą jak nieco droższe frezarki do stóp z wymiennymi wkładami. Jeśli kogoś nie stać na takie akcesoria, to spotkałam się też z takimi opiniami, że skórę na piętach można ściąć np. żyletką. Brr…

Jeśli stosujecie którykolwiek z tych sposobów, to NIE RÓBCIE TEGO!

Problem z tego typu metodami ścierania twardej skóry z pięt jest taki, że mogą one powodować, że skóra zacznie narastać jeszcze mocniej. To całkiem naturalny efekt. Podrażniamy skórę przez ścieranie jej wierzchniej warstwy i odsłanianie miękkiej części, a więc organizm reaguje obronnie i przyspiesza proces keratynizacji naskórka, aby odbudować tę ochronną warstwę.

W efekcie im częściej i mocniej ścieramy skórę z pięt, tym bardziej narasta. To powód, dla którego warto postawić przede wszystkim na nawilżanie, odżywianie i wygładzanie za pomocą kosmetyków, a nie gadżetów tego typu.