Cześć! <3
Słyszeliście o czymś takim jak miodowanie twarzy?
Przyznam, ze mnie w pierwszym momencie zaskoczyło.
W sumie – to może być niezwykle skuteczne… miód będzie też dla niejednej osoby ratunkiem – jest to jedna z substancji lepiej/skuteczniej odbudowujących płaszcz lipidowy skóry. Dlatego jeśli macie tendencje do przesadnego, zbyt inwazyjnego oczyszczania skóry, lub jeśli jakieś substancje nie sprawdziły się (przesuszyły) Wam cerę – miód i związane z nim miodowanie twarzy może okazać się ratunkiem.
Dlaczego miód jest idealny do oczyszczania i „nawadniania” twarzy?
Okazuje się, ze miód ma zbliżone pH do odczynu ludzkiej skóry. Oczywiście wszystko zależy od rodzaju czy gatunku danego miodu, ale najczęściej waha się ono w przedziale 3,8 do 4,9. Warto wiedzieć, ze miody spadziowe mają wyższe pH od tych „nektarowych” i to właśnie tych z wyższym pH powinniśmy używać do miodowanie twarzy. To właśnie one lepiej pomogą nam w zachowaniu równowagi w płaszczu lipidowym skóry (lub w odbudowaniu owej równowagi).
Na tym jednak nie kończą się wszelkie zalety miodu, które korzystnie wpływają na skórę. Wypiszę je zatem – ku pamięci i chwale miodu:
- ma doskonałe pH współgrające z ludzką skórą;
- ma właściwości higroskopijne (pochłania kurz i obumarły naskórek);
- ma działanie odkażające i bakteriobójcze;
- leczy i zapobiega powstawaniu wyprysków;
- koi skórę, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia;
- nie narusza płaszcza lipidowego skóry;
- nie zakłóca ochronnych funkcji skóry;
- wspomaga zachować wodę w głębszych warstwach skóry;
- leczy stany zapalne skóry;
- koi przesuszoną skórę, rozjaśnia i uelastycznia naskórek.
Miód w kosmetyce – składniki pielęgnacyjne
Co takiego zawiera w sobie miód, ze od wieków jest niezastąpiony zarówno jako lekarstwo, jak i jako kosmetyk? Okazuje się, że oprócz substancji antybiotycznych ( lizozym, inhibina, apidycyna), które działają na gronkowce, paciorkowce, laseczki wąglika, prątki gruźlicy oraz chorobotwórcze dla nas grzyby drożdżoidalne miód zawiera szereg cennych dla całego organizmu ( w tym dla skóry) mikroelementów, do których należą:
- chlor
- potas
- mangan
- kobalt
- kwas foliowy
- kwas pantotenowy
- biotyna
- witaminy: A, B1, B2. B6, B12, C
Miodowanie twarzy krok po kroku – jak je wykonać?
Do miodowania twarzy potrzebny jest płynny miód (no tak, przydałaby się też twarz). Jeśli Wasz miód się skrystalizował – ogrzejcie go przez kilka minut, aby z powrotem się rozpuścił. Stężona forma miodu może niestety podrażnić skórę, ponieważ zawiera kryształki cukru, a te powodują mikrouszkodzenia naskórka.
Ciepły, płynny miód rozetrzyjcie delikatnie w dłoniach z odrobiną letniej wody (może to być woda mineralna, destylowana , ziołowy napar np. z rumianku, pokrzywy lub skrzypu polnego, lub wybrany, ulubiony hydrolat do twarzy), a następnie taką rozrobioną lekko papkę nałóżcie na buzię i delikatnie masujcie skórę. Ja zawsze wtedy sięgam po specjalny roller do masażu twarzy (wałek jadeitowy) i masuje pokryta miodem skórę przez 5 minut.
Następnie miód należy oczywiście spłukać z twarzy – bez problemu dacie radę za pomocą ciepłej wody.
Miodowanie twarzy – jak często?
Pamiętajcie, że mimo iż miodowanie twarzy jest bezpieczne (ok, oczywiście że jest wyjątek od reguły i wszyscy, którzy są uczuleni na miód raczej nie powinni włączać go do kosmetyków) to jednak oczywiście nie należy przesadzać w tym zabiegiem. Ja robię miodowanie raz w tygodniu, czyli w sobotni lub niedzielny poranek – to w zupełności wystarczy aby cera była czysta, nawilżona i uspokojona.
Mam nadzieję, że Was odrobinę zainteresowałam tą naturalną metodą oczyszczania cery i że uratuje ona niejedną przesuszoną buzie. Pozdrawiam <3
Dodaj komentarz