Manicure to zabieg, dzięki któremu nasze dłonie i paznokcie mogą wyglądać pięknie niezależnie od wieku, pory roku itp. Niskim kosztem, ale wcale nie gorzej niż u kosmetyczki, możemy zadbać o swoje paznokcie w domu. Podpowiem wam, jak to zrobić w kilku prostych krokach.

Jeśli chodzi o mnie, to… pracuję wśród ludzi i na co dzień spotykam się z wieloma kontrahentami, więc w moim przypadku zadbane dłonie i piękne paznokcie to podstawa. Właśnie dlatego co tydzień znajduję wolną chwilę na zrobienie manicure. I wcale nie udaję się w tym celu do kosmetyczki, bo jestem zwolenniczką dbania o paznokcie w domu. W tym wpisie przedstawię wam, jak zrobić profesjonalny manicure bez wychodzenia z domu. Jeśli nie chcecie wydać na niego fortuny, przeczytajcie koniecznie!

Manicure. W domu czy u kosmetyczki?

To odwieczny dylemat wielu kobiet, bo z jednej strony lubimy chodzić do kosmetyczki i korzystać z profesjonalnych zabiegów, a z drugiej trochę szkoda nam tych pieniędzy. Za dobrze zrobiony manicure w salonie urody zapłacimy tyle, ile kosztuje fajna bluzka z sieciówki. Ja wolę kupić sobie bluzkę.

Nie chcę was przekonywać do jednej albo drugiej opcji. Zdecydujcie same. Wiem jednak, że robienie manicure w domu ma wiele zalet, a konkretnie:

• domowy manicure praktycznie prawie nic nie kosztuje;
• można go zrobić w wolnej chwili, bez wcześniejszego umawiania się;
• oznacza tylko jednorazową inwestycję w kilka kosmetyków i akcesoriów;
• daje pewność, że paznokcie i dłonie będą wyglądały „po naszemu”;
• nie jest trudnym zabiegiem i nie wymaga specjalnego przeszkolenia;
• ułatwia systematyczne dbanie o dłonie i paznokcie.

Potrzebne akcesoria – lista niezbędników

Zanim zaczniemy wygładzanie, piłowanie i malowanie paznokci, przygotujmy niezbędne akcesoria. Jest kilka takich rzeczy, bez których w ogóle nie zaczynam domowego manicure. Co powinnyśmy mieć pod ręką?

• Papierowy pilnik o średniej ziarnistości np. 100/180
• Polerka do wyrównywania i matowienia płytki paznokcia.
• Zmywacz do paznokci (bez acetonu, o ile nie nosimy hybryd).
• Ulubiony krem lub balsam do rąk.
• Oliwka lub masełko zmiękczające skórki.
• Drewniany i bezpieczny patyczek do odsuwania skórek.
• Ostre cążki, którymi łatwo wytniemy skórki bez szarpania.
• Baza odżywcza i lakier do paznokci, jeśli chcemy je pomalować.

DOMOWY MANICURE KROK PO KROKU

1. Zmywanie lakieru do paznokci

Jak poprawnie zmyć lakier z paznokci? To zależy, jakiego lakieru używamy. Przy zwykłych lakierach wystarczy wacik zwilżony delikatnym zmywaczem bez acetonu. Przecieramy i gotowe. Jeśli jednak nosimy hybrydy, musimy użyć acetonu, odpowiednio rozmiękczyć hybrydę, a następnie zdjąć ją z paznokcia.

2. Kąpiel dłoni

W moim przypadku zawsze drugim krokiem jest kąpiel dłoni, którą – nie wiedzieć czemu – wiele kobiet pomija. To jednak świetny sposób na dokładne oczyszczenie dłoni i paznokci, a także wstępnie odżywienie, nawilżenie i zmiękczenie. Taka przygotowana w domu kąpiel dłoni może mieć różne właściwości w zależności od tego, co dodamy do ciepłej wody. Oliwa z oliwek odżywi, cytryna rozjaśni, mleko nawilży, rumianek złagodzi podrażnienia itd. Ale nie trzeba wcale przygotowywać specjalnych mieszanek. Moja kilkuminutowa kąpiel dłoni najczęściej odbywa się po prostu w wodzie z naturalnym mydłem (szarym lub glicerynowym).

3. Zmiękczanie skórek

Zrobiona krok wcześniej kąpiel dłoni powinna już przygotować skórki do usuwania, ale w trudnych przypadkach konieczne jest jeszcze dodatkowe działanie. Najprościej zmiękczyć skórki, wcierając w nie specjalne masełko np. na bazie masła shea lub oliwkę.

4. Usuwanie skórek

Nigdy nie idźcie na skróty! Nigdy nie spiłowujcie i nie wycinajcie żyletkami albo innymi ostrymi akcesoriami skórek! To najkrótsza droga do zniszczenia płytki paznokcia, która może później łamać się i kruszyć. Zatem jak usuwać skórki? Najpierw należy odsunąć je jak najbardziej w tył za pomocą drewnianego patyczka, a następnie delikatnie wyciąć ostrymi cążkami. Zmniejszamy w ten sposób ryzyko uszkodzenia paznokci i zapobiegamy ich szybkiego zarastaniu.

5. Peeling dłoni

Kolejny zabieg, który wiele kobiet pomija, to peeling dłoni. Ja też nie zawsze wykonuję ten krok, bo czasami mam mniej czasu. Mimo to polecam, bo warto. Do zrobienia peelingu wcale nie potrzebujemy specjalnego kosmetyku, bo możemy go zrobić z oliwy, miodu, soku z cytryny i czegoś, co zadziała jak drobiny złuszczające np. sól morska, brązowy cukier, pokruszone płatki owsiane. Kilkuminutowy masaż takim peelingiem to świetny sposób na złuszczenie martwego naskórka, wygładzenie dłoni, a także pozbycie się resztek skórek, które mogliśmy pominąć podczas wycinania. Do tego taki domowy peeling dłoni działa odżywczo, czyli po raz kolejny dostarczamy dłoniom niezbędne składniki.

6. Piłowanie paznokci

Do piłowania polecam pilniki papierowe – są bezpieczniejsze dla paznokci, mimo że szybciej działają. Jeśli macie bardzo delikatne paznokcie używajcie pilników o gradacji powyżej 200, czyli małej. Im większa liczba, tym bardziej delikatny peeling. Druga ważna zasada to piłowanie tylko w jedną stronę, aby nie rozdwoić i nie uszkodzić płytki paznokcia. Kwestia długości i kształtu to już sprawa indywidualna – osobiście uwielbiam średniej długości migdałki, bo są po prostu wygodne.

7. Polerowanie paznokci

Po skróceniu i opiłowaniu paznokci, a jeszcze przed malowaniem, warto użyć polerki, aby ostatecznie wygładzić powierzchnię paznokcia, nabłyszczyć go i przygotować na przyjęcie odżywki lub bazy pod lakier.

8. Malowanie paznokci

To kolejny krok, który jest tylko opcją. Wcale nie musimy malować paznokci, bo wyrównane, odżywione i nabłyszczone wyglądają pięknie nawet bez lakieru. Ale może je oczywiście pomalować tak jak zwykle.

9. Odżywianie dłoni i paznokci

Na sam koniec (po wyschnięciu lakieru, jeśli zdecydowałyśmy się go użyć) w ruch idzie krem do rąk. Dobrze zakończyć domowy manicure użyciem bogatego, gęstego i mocno odżywczego balsamu, który dla lepszych efektów można zabezpieczyć na kilka minut bawełnianymi rękawiczkami. To ostatni, ale bardzo ważny etap, aby zachować prawidłowe nawilżenie dłoni, a także zapewnić im ochronę przed różnego rodzaju czynnikami szkodliwymi.