Hej Kochane,
czy myłyście kiedyś twarz samym mydłem?
Przyznam szczerze, że zanim zaczęłam zagłębiać się w świadomą pielęgnację to właśnie tak myłam twarz – mydłem i wodą. Później na długie lata porzuciłam ten sposób, by teraz do niego powrócić. Co mnie do tego skłoniło? Po pierwsze ciekawość, a po drugie nadmiar produktów do mycia twarzy, a jednak brak tego jedynego, ukochanego.
Dlaczego akurat szare mydło?
W obecnych czasach mamy do wyboru mnóstwo produktów do mycia twarzy. Są żele, pianki, emulsje, oleje… Mydeł również jest ogromna liczba! Naprawdę jest w czym wybierać. Dlaczego więc zdecydowałam się akurat na szare mydło? Dlatego, że ma działanie antybakteryjne i jest hipoalergiczne. Było więc naprawdę niewielkie prawdopodobieństwo, że mnie podrażni. Szare mydło jest bowiem całkowicie naturalne: nie zawiera ani substancji barwiących, ani substancji konserwujących. Stwierdziłam, że będzie to produkt nie tylko przyjazny dla mojej skóry, ale i dla środowiska (wybrałam takie w kostce zapakowane w papier, a nie w plastik).
Jak myję twarz samym mydłem?
To bardzo proste: zamiast żelu czy emulsji sięgam po mydło. Moczę więc twarz letnią wodą, nabieram mydło w ręce, pienię je, a następnie masuję pianką twarz. Po kilku ruchach zmywam pianę chłodną wodą. Bardzo ważne jest, by następnie użyć toniku. To właśnie tonik przywraca odpowiednie pH skórze. Przez ten miesiąc myłam twarz szarym mydłem zarówno rano, jak i wieczorem.
Jakie efekty zauważyłam po miesiącu mycia twarzy szarym mydłem?
Zaznaczę jeszcze, że mam cerę tłustą ze skłonnościami do niedoskonałości. Dlatego ciężko mi powiedzieć, czy przy cerze suchej efekty będą takie same. Jednak posiadaczki cery tłustej, bądź trądzikowej powinny być zadowolone! Zauważyłam, że zmniejszyła się ilość wydzielanego sebum i skóra mniej się świeci w ciągu dnia. Oprócz tego czuję, że skóra jest naprawdę porządnie oczyszczona, ale nie jest podrażniona. Efekty nie są jakieś spektakularne, ale na pewno szare mydło nie zaszkodziło mojej skórze.
Czy żałuję mycia twarzy szarym mydłem przez miesiąc?
Zdecydowanie nie żałuję mycia twarzy szarym mydłem przez miesiąc. Uważam, że dobrze jest zrobić taki detoks dla skóry. Koszt takiego mydła jest naprawdę niewielki, a jeśli po kilku dniach stwierdzicie, że u Was szare mydło się nie sprawdza, to nic straconego. Szarego mydła możecie użyć bowiem do prania (ma właściwości wybielające), do roślinek (ma właściwości owadobójcze), bądź do zrobienia roztworu na odciski, bądź opuchliznę. Uważam więc, że naprawdę warto zaopatrzyć się w szare mydło.
A czy Wy korzystacie z szarego mydła w swojej pielęgnacji? Koniecznie napiszcie w komentarzach!
Dodaj komentarz